Slano lezy na riwierze dubrovnickiej bardzo blisko samego Dubrovnika (ok. 35 km) i jest małą miesciną w której jednak wspaniale wypoczelismy. Oprócz dwukrotnego zwiedzenia Dubrovnika i Makarskiej uprawialismy sporty (windsurfing, rowery, tenis ziemny) a wiekszosc dnia spedzalismy na plazy. Tutejsze plaze sa bardzo zroznicowowane:kamieniste, zwirowe,piaszczyste. W miejscowosci jest tylko jeden hotel, pozatym same kwatery prywatne i pensjonaty. Pojechalismy w ciemno i pokoj w dobrej cenie znalezlismy bez problemu.

Przy tygodniowym pobycie wlasciwie poza Dubrovnikiem i Makarska nigdzie dalej nie warto jechac bo wiaze sie to z duzymi odleglosciami. Szkoda ze w tym rejonie jest tak malo plaż piaszczystych

Przy plażach mnóstwo restauracji, woda czysta i ciepła. Plaże piaszczyste,łagodne zejście. Nieduzo turystów dzieki czemu nie ma tłumów. Przy plazy jest molo, mozna wypoczyczyc rower wodny. Bardzo dobre jedzenie, desery i drinki :-) Na plazy mozna znalezc ustronne miejsca. Jak na spokojne wakacje to miejsce świetne

Bardzo spokojne miejsce, na pewno nie dla osób szukających rozrywki. Tylko jeden klub w którym wlasciwie koncentruje sie cale wieczorne życie

Bardzo zielone słoweńskie miasteczko położone na terenie Rezerwatu przyrody Strunjan z ładnie połozonym kościółkiem i stromym urwiskiem z którego rozciaga się piękny widok na okolicę. Mozna sie stad wybrac na wycieczke do Izoli i Piran. ma ładne ścieżki spacerowe, jest to równeiz dobre miejsce na jazde rowerem. Na prawde bardzo przyjemne miejsce na spokojny rodzinny wypoczynek

Mało sie dzieje wiec osoby szukajace rozrywek raczej sie rozczarują

Vrsi znajduje sie jakies 15 km od Zadaru, dokładnie koło miejscowości Nin. Jest zlokalizowane w zatoce z ciepłą wodą i lasami sosnowymi wokół. Plaze sa bardzo ładne i co najwazniejsze piaszczyste. Główna atrakcja tego miejsca sa lecznicze błota z których zreszta skorzystalismy. Jest tu kilka miejsc przeznaczonych dla nudystów. Na plazy funkcjonuje wypozyczalnia sprzetu-windsurfing, żeglarstwo, rowery wodne itp.

Mała mieścina w której poza plaza w ciagu dnia niewiele sie dzieje

To przemiła miejscowość z ładnymi widokami i przepięknymi, piaszczystymi plażami. Jest tu całe mnóstwo atrakcji sportowych - dostępnych głównie przy plaży: surfing (jest tu szkółka), nurkowanie, windsurfing, narty wodne. Dla dzieciaków jest centrum zabaw. Jeśli ktoś chce pozwiedzać to może się udać do pobliskiej Narbonne, gdzie 2 razy w tygodniu odbywa się targ (jako atrakcja turystyczna). Można tu miło spędzić czas.

spokój

brak

Wenecja zdecydowanie należy do tych miast, których po prostu nie można pominąć! Zwłaszcza jeśli jest się we Włoszech. To na prawde piękne miasto, bardzo ciekawe ze względu an swoje położenie na wielu wyspach. Bardzo dobre połączenie z lotniska- lotnisko jest tu tak blisko, że z jego okien bez trudu zobaczyć można budowle na Placu Św. Marka :)

Osoby szukające ciszy i spokoju na pewno nie znajdą go tutaj- miasto odwiedza tylu turystów, że wszędzie jest gwarno,a czasem tłoczno Np żeby zwiedzić Bazylikę Św. Marka, często trzeba stać w dość długiej kolejce. Wadą miejsca jest również fakt, że plac jest często zalewany przez wode. Jednak- nie ma się co dziwić- takie są uroki miasta położonego na wodzie! Mimo tych drobnych (!!) mankamentów, miasto wspominam bardzo pozytywnie

W tym roku z narzeczonym postanowiliśmy się wybrać na Istrię, zwiedziliśmy już trochę południe Chorwacji, tak więc w tym roku padło na północ. Rovinj to bardzo urokliwe miasteczko z masą rzeczy do zwiedzania. Bardzo klimatyczne są te wąskie uliczki, którymi spacerowaliśmy głownie nocą. Oczywiście największa atrakcją jest kościół, który znajduje się na wzgórzu, z którego rozpościera się widok na miasto. No i duża atrakcja jest stare miasto, mieliśmy nieodparte wrażenie że przypomina nam trochę Włoskie miasteczko

Nie zauważyliśmy wad

Zadar obok Dubrovnika to chyba jedna z najbardziej znanych i lubianych miejscowości w Dalmacji. My szczerze mówiąc bardziej lubimy przyjeżdżać tutaj. Zabytków tez jest dużo - przede wszystkim kościół św. Donata i rzymskie pozostałości starych budowli. Starówka wspaniała, położona na półwyspie i otoczona murami, do tego bardzo dobre restauracje i świetny klimat. Sporo się tu dzieje na ulicach, wszędzie handlarze i uliczni artyści. To co do nas też zawsze przemawia to bliskość wspaniałych Parków Narodowych jak Kornati, Plitvice czy Paklenica.

W tym roku było chyba aż za gorąco.

Sibenik jest naprawdę ładnie położony w rozległej zatoce. Wokół jest zielono i malowniczo, sporo też nieopodal mniejszych osad o ogólnie jest sporo do zobaczenia. Pod katem przyrody przede wszystkim archipelag Kornati i wodospady na rzece Krka, Te miejsca gwarantują naprawdę niesamowite wrażenia. Będąc w tych okolicach koniecznie trzeba je odwiedzić. Z zabytków największe wrażenie wywarła na nas Katedra Świętego Jakuba, z czym pewnie nie jesteśmy oryginalni bo to chyba najbardziej oblegany zabytek, ale polecamy też fortyfikacje Świętej Anny i muzeum w Pałacu książęcym.

Ładniejsze plaże są chyba w pobliskim Primosten

Bar to niezwykła miejscowość turystyczna, położona nad Zatoką Barską. Znajduje się tu najstarsze drzewo oliwne na świecie, co jest nie małą atrakcją. Nam najbardziej podobał się kamienny pałac biskupi, robi wrażenie. Są tu liczne restauracje, bary typu fast-food, kawiarnie. Mimo że byliśmy w sezonie i było dość tłoczno to można było bez większego problemu znaleźć miejsce żeby coś zjeść, mi najbardziej smakowały dania z ryb. W mieście są dyskoteki, więc osoby spędzające aktywnie wieczory nie będą zawiedzione. No i te plaże, których jest kilka i można wybrać się codziennie na inna.

Osoby chcące wypocząć w ciszy, nie będą zadowolone z tego miejsca to typowy kurort turystyczny

Na Kalamotę popłynęliśmy podczas naszej wizyty w Dubrowniku. Stamtąd na wyspę można się dostać łódką dość szybko i w miarę tanio. Wyspa nie jest za duża, żeby nie powiedzieć wręcz że jest po prostu mała. Sam rejs jest sam w s obie fajnym przeżyciem, ale ta wyspa jest po prosty piękna. Bardzo tu zielono, i bardzo mało terenów zurbanizowanych. Do zwiedzania nie może być ogromnie dużo, ale można odwiedzić dwie miejscowości. To co ucieszyło najbardziej nasze dzieciaki to piaszczysta plaża, nie chciały wracać tak im tego brakowało.

W Lido di pomposa byliśmy w sumie przejazdem podczas naszej drogi do Rzymu w lipcu. zatrzymaliśmy się tu na dwa dni. Polecam tak zrobić każdemu kto ma czas i chce troszeczkę odetchnąć. Miasteczko nie jest za duże ale ma bardzo fajne plaże na których można super odpocząć na przykład po dniu spędzonym na zwiedzaniu Wenecji.

Bardzo ładme miasteczko. Było niegdyś wioską rybacką, dlatego nie ma prawie zabytków. Ale w pobliżu są miejsca, które polecam by je zwiedzić np. Sebenik, Zadar Split czy bardzo ładne wodospady na rzece Krka. W mieście jest bardzo dużo tawern restauracji, gdzie można nieżle zjeść za przystępną cenę. Bardzo ładne miasteczko. Było niegdyś wioską rybacką ówdlatego nie ma prawie zabytk

Zalet jest zdecydowanie więcej, dlatego o drobnych wadach nie warto pisać

Jak dla mnie jest to miasto portowe, słyszałam, że jest tu najbezpieczniejsze i najlepszy port na wyspie Brac, gdzie codziennie przypływają promy. Jest tu także mały port, do którego zawijają łodzie i jachty, także jak ktoś ma tego typu łódkę to można ją tu spokojnie zostawić i delektować się miastem i okolicznymi miejscami. Są tu również zabytki zdaje mi się że w stylu barokowym.

Misteczko znajduje się pomiędzy Makarską a Ploce, idealne położenie do zwiedzania okolicznych miejscowości. Zwłaszcza dla tych, którzy nie lubią mieszkać w dużych, gwarnych miastach. Podobały nam się kamieniste plaże, które znajdują się wśród sosnowych lasów. Jeśli chodzi o zakwaterowanie to są tu przede wszystkim kwatery prywatne, wille, apartamenty. A w knajpkach można dobrze zjeść.

Milna to miasteczko, które znajduje się na wyspie Brac, ulokowana wokół zatoczki. Bardzo podoba mi się ukształtowanie terenu tego miasta, gdyż są tu liczne zatoczki gdzie można znaleźć jakąś plaże tylko dla siebie. Można tu znaleźć plaże bardzo zróżnicowane żwirkowe, kamieniste , woda przejrzysta i ciepła. Jest tu okazała przystań jachtowa, gdzie warto wybrać się na spacer i obejrzeć jakie tu łodzie cumują. Są tu także zabytki, także każdy znajdzie tu coś odpowiedniego dla siebie.

Hodonin lezy blisko granicy ze Słowacja wiec za jednym razem mozna zwiedzic dwa państwa. Nie jest to jakies ogromne miasto ale ma kilka ciekawych atrakcji-stare miasto, Muzeum Masaryka, okoliczne winnice dlatego warto tu kupic lokalne wina. Oprócz tego warto zobaczyć tutejszy skansen i.. zoo :-) Jesli ktoś jedzie ze Ślaska to droga jest bardzo prosta i krótka

niewiele atrakcji wieczornych,nie odbywaly sie zadne imprezy plenerowe

Ładna miejscowość. Dla młodzieży dużo dyskotek i impres

Nie polecam osoba ceniącym spokój GŁOŚNO.pijana młodzież , w sezonie bródno

Spokojna miejscowości, idealna dla rodzin z dziećmi. Plaże są różnorodne, można znaleźć spokojna zatoczkę tylko dla siebie a także są bardzo dobrze zagospodarowane plażę z licznymi atrakcjami no ale tu już trzeba się liczyć z tłokiem na plaży.

Nie polecam młodym osobom, po rozrywkę lepiej pojechać do Romagnii

Po wjeździe do miasta nie byłam zbytnio zadowolona, jakieś budynki przemysłowe, bloki, domy rodzinne. Ale na szczęście tak jest tylko na obrzeżach miasta, jak tylko przekroczy się mury miejskie miałam wrażenie że jestem w innym mieście.Przecudne wąskie uliczki przy których znajdują się historyczne kamieniczki. W Koprze jest dużo imprez kulturalnych itp

Czasami przeszkadzały tłumy ludzi

Jest to miejsce dla miłośników zwiedzania i obcowania z zabytkową architekturą. Przeważają tu niewysokie kamienice, parki i bulwary, gdzie są niezliczona ilość knajpek. Gdzie można usiąść na małą czarną lub spróbować jakiś regionalnych specjałów. Nieodzownym punktem w Sofii jest zobaczenie świątyni Hagii Sofii, która robi wrażenie. Na jednym z placów jest fontanna z basenami.

Jest bardzo fajny snowpark, dlatego też wybraliśmy się do tej miejscowości. Ja z chłopakiem jesteśmy miłośnikami jazdy na snowboardzie, jest to miejsce naprawdę godne polecenia. warto wykupić sześciodniowy karnet, który obejmuje kilkadziesiąt wyciągów oraz takie atrakcje jak sauna, jacuzzi czy fitness. Wieczorem także tętni tutaj życie, są fajne dyskoteki, puby czy restauracje.

Super miejsce do którego chce się wracać, fajna mała miejscowość , która ma dużo do zaoferowania: dyskoteki, tawerny z pysznymi lokalnymi potrawami, baza sportów wodnych, sklepy.. Bardzo ładna plaża, czyste morze. Dużo wycieczek fakultatywnych..

Trzeba nauczyć się że wszystko w Grecji robi się powoliiiiiii

Umag to spore miasto, bo liczy chyba z 3000 mieszkanców. Okolica ładna wśród sadów i winnic. Miasto do zwiedzania - część śtredniowiecznych murów obronnych, wąskie uliczki z zabudową z elementami romańskimi, gotyckimi i barokowymi. Pomijam inne walory Chorwacji które i tu są. Blisko jest też do innych pięknych miejscowości jak Novigrad, Porec, Vrsar, Rovinj no i oczywiście Pula.

Sporo Polaków tu wypoczywa ze względu na dobry dojazd z Polski.

Bylismy tam dość dawno ale bardzo fajnie wspominamy pobyt. Byliśmy całą rodzinką i były to niezapomniane wakacje. Sama miejscowość mała ale rozrywkowa długa promenada i czyste morze (mimo żwirkowej plaży) przyciąga mnóstwo turystów. Istria jest w miarę blisko Polski a więc dojazd też nie był uciążliwy. Polecam spacerek do bliskiego Labina, bardzo ładne widoczki z góry.

Trochę się człowiek namęczył bez butów żeby wejść do wody ;) ale co tam, ważne że było cieplutko.

Byłam w tej miejscowości na wakacjach rok temu z 6 letnim dzieckiem - przepiękna piaszczysta plaża, bardzo płytka (więc idealna dla naszego malucha), piękna zatoka morska w otoczeniu gór, urocze miasteczka Lopar i Rab. Bardzo polecam, zwłaszcza dla rodzin z małymi dziećmi. W Lopar jest wiele knajpek, jedliśmy w kilku - wszędzie jedzenie bardzo nam smakowało.

Zwiedzanie poza wyspą uzależnione od godzin promów, z małym dzieckiem trochę męczące.

Z racji tego ze lezy na terenie górzystym jest dobra baza wypadową na piesze wycieczki w góry a takze dla osob lubiacych uprawiac sporty wodne-rafting, windsurfing, nurkowanie. Rzut kamieniem znajduje sie stad góra Olimp. Z punktu widokowego rozciagaja sie niezapomniane widoki. W centrum miasta znajduje sie Muzeum Morskie, park miejski i Muzeum Archeologiczne.

Samo w sobie nie jest specjalnie interesujace, bardziej na leniwy wypoczynek na plazy niz na zwiedzanie i imprezowanie

Odkryliśmy bardzo fajne i przyjemne miejsce miejsce dla narciarzy. Jest tu bardzo dużo tras (o różnym zróżnicowaniu) zarówno dla narciarzy, jak i dla snowbordzistów. Wieczorami także jest co robić. W pobliżu jest mnóstwo knajpek i restauracji oraz słynne casino. Brides Les Bains była przygotowywana na igrzyska olimpijskie i rzeczywiście widać to na trasach. Generalnie polecam dla wszystkich aktywnych.

Zaletą było to,ze nie było zbyt dużo Włochów rozwydżonych i podpitych. Woda w morzu bardzo czysta. Słońce gwarantowane non-stop. Bardzo miła obsługa na miejscu Pani rezydent i całego personelu.GOSPODZRZE apartamentu też byli bardzo sympatyczni i pomocni w kazdej chwili.Mimo spóżnienia i póznego przyjazdu czekano na nas i bez problemu zakwaterowano.

Wadą tej wyspy moim zdaniem są ceny wyższe niz w Polsce zarówno w sklepach jak i w restauracjach,atakże to ,że w sklepach nie mozna płacic kartą.Dużym przekrętem też jest doliczanie kaucji do wszelkich opakowań po napojach,zarówno szklanych jak i plastikowych,a takze do puszek:chcąc oddać opakowania pozostaje nam tylko śmietnik,ponieważ nigdzie nie można znależc skupu. Nie podobał mi się tez stosunek miejscowej ludności[w szczególności personelu sklepów i restauracji] do nas ,czyli Polaków,oczywiście zasięgnęłem języka i dowiedziałem się,że dlatego lepiej traktujĄ Włochów,gdyż są z nimi bardzo blisko od wieków i znają ich język a NIemców dlatego,że są bogaci,Nam poprostu zazdroszczą,że nas stać na podróżowanie i wydawanie pieniędzy,a ich jeszcze nie.Generalnie jak zdobędziesz serce miejscoweg to traktuje cię jak brata i rakija jest darmowa-czyli Słowianie górą!

fajne małe misteczko

Już po wjeździe do miasta widac że cechą charakterystyczną tego miejsca sa domy z czerwonymi dachami przez co bardzo przypomina Dubrovnik. Mi najbardziej podobał sie port i cały układ miasta taki w stylu włoskim. Duże wrazenie robi Plac Tartiniego wyłożony białym kamieniem z którego widac kościół na wzgórzu i dzwonnicę. Warto wybrać sie stąd do niedoległej Wenecji

Nie warto wjeżdżac do centrum samochodem.My popełnilismy ten błąd i potem mielismy problem z wyjechaniem,było bardzo ciasno i zero możliwosci manewru.

Bardzo ładna, urokliwa miejscowość z wąskimi uliczkami. Polecam Kranjska Gore wszystkim osobom która lubią małe miasteczka, gdzie wszystko praktycznie jest pod ręku bo do sklepu czy restauracji blisko i na stok również. Z pod hoteli kursują lokalne autobusy do wyciągów. Bardzo jesteśmy ciekawi jak ty wygląda wiosną

nie mamy żadnych zastrzeżeń może po za dużą ilością ludzi ale w końcu pojechaliśmy w sezonie

Nieduze miasteczko z długa promenadą i mariną. Leży miedzy dwiema zatokami, w poblizu Poreca i Kopru na Słowenii. Ma kilka ciekawych zabytków jak brukowane uliczki, starówkę, kościół Św. Pellegrinusa. Odbywa sie tutaj znany turniej tenisowy Croatia Open. Są baseny, kilka ładnych plaż, korty tenisowe, boiska do gier, wypozyczalnie sprzetu wodnego. Jest także Centrum Rozrywki wiec na nude nie mozna narzekać

Bylismy tam w lipcu i dało sie odczuć duzą liczbę turystów-tlumy na plazy i w restauracjach

Miasto polozone na wzgórzach nad Zatoka dzieki czemu woda jest cieplutka. Ma port rybacki i duzy port handlowy, rafinerie i lotnisko. Jest tu kilka bardzo ciekawych zabytków jak ratusz, klasztor, kościół NMP czy wieża miejska. Ok 126 km od Rijeki lezy Ljubljana ktora przy okazji zwiedzilismy.

słabo widoczne pełne morze. Niestety z Polski nie ma lotów do Rijeki-jedyna szansa to lot z Niemiec

Dosyć duże miasto na wyspie Krk polączonej z lądem mostem. Od Krku lezy zalewdie ok. 7 km. Jest tu przystan jachtowa, ładne plaze i duzo zieleni. Jest znanym centrum zeglarskim. Sa pola do mini golfa,korty tenisowe, mozna tez nurkować i grac w bocanje. Bardzo malownicza jest polozona w lesie wyspeka z klasztorem franciszkanskim i małą przystania. Punat jest dobrym miejscem dla ludzi lubiących aktywność

Zeby dostac sie na lad za akzdym razem trzeba placic za przejazd mostem

Fajny zestaw urokliwych mieścinek z krystaliczną wodą, niepotrzebnie omijane przez turystów w drodze do Trogiru czy Splitu. Może szału tam nie ma ale jest jakaś dzika i nie komercyjna atmosfera (jeszcze nie tknięta bardzo turystycznym przemysłem). Pewnie niedługo się to zmieni więc zachęcam do odwiedzin.

Bardzo ładny ośrodek, w miarę tanie skipasy, dobrze przygotowane i ciekawe trasy, mało ludzi, przypadł mi do gustu znacznie bardziej niż Val Cenis, w którym byłem w zeszłym roku. Ośrodek jest dosyć duży więc każdy znajdzie coś dla siebie ale polecam raczej dla średnio jeżdżących i ciut lepiej.

Bardzo sympatyczna, nieduza miejscowośc hiszpańska połozona nad samym morzem. ma wspaniałe plaze-szerokie i piaszczyste z łagodnym zejsciem do morza, naszym dzieciom bardzo odpowiadała. Najwieksze wrazenie robia dwa ogrody botaniczne-Murtra i Mar. Z tarasu widokowego na zamku widac panorame miasta. Wybralismy sie na wycieczke do barcelony-pociagiem około godziny drogi, chociaz ,mozna tez dojechac autostradą która zaczyna sie własnie w Blanes

Długa i mecząca pdoroz samochodem,nastepnym razem wybierzemy sie na pewno samolotem

Srebreno jest małym i spokojnym miasteczkiem ale warto tu przyjechać. Przede wszystkim ma bardzo ładne plaże i duzo zielonych terenów. Lokalizacja jest swietna jesli ktos chce zwiedzic Dubrovnik bo to zaledwie 10 km stąd. Plaze sa bardzo przyjemne bo głownie zwirowe i piaszczyste, mniej kamieniste. Spedzalismy czas głownie nad morzem korzystajac m.in ze sprzetow wodnych: skuterów, rowerów, kajaków.

Jedyny minus to niewiele miejsc gdzie mozna wieczorem sie pobawic, jest wprawdzie jeden klub nocny i organizowane sa wieczory muzyczne ale dla nas to bylo za mało

W Srimie bylismy na poczatku czerwca i ze wzgledu na poczatek sezonu nie bylo tłumów. Bardziej nastawilismy sie na zwiedzanie niz lezenie na plazy. Blisko mielismy do Vodic, Sibenika, Splitu, Zadaru. Plaze sa wprawdze zwirowe i betonowe jak ty przewaznie bywa w Chorwacji ale nie był to problem. Mile zaskoczyła nas baza rozrywkowa: klub, koktajl bar, dyskoteka, wieczory muzyczne. Deptakami wzdług morza robilismy sobie długie spacery

Jesli ktos nie lubi spokojnych miejsc moze byc to dla niego wada

Urokliwa tyrolska miejscowość. Łatwy dojazd z autostrady, nie za wysokie ceny - można też ustrzelić fajne promocje (np. dzieci do 15 lat mają darmowe skipassy jak rodzic kupi swój), bardzo urozmaicone trasy także każdy znajdzie coś dla siebie.

Łatwo się stąd dostać na wyspę Hvar-promy czesto kursują ale tłoczno. Miasteczko nie jest specjalnie ciekawe ale mozna po nim miło pospacerować. Plaże są ładne, dużo miejsca. Około kilometrowym deptakiem można sie przespacerowac z jednej czesci miasta do drugiej. Jest tu mała przystań dla łódek, sporo ścieżek z ładnymi widokami i wspaniałe okoliczne góry. Niedaleko Drvenika mamy Dubrovnik i Makarska. Wybralismy sie takze do Medjugorie. W przyszłym roku planujemy wybrac sie na Pag

Bardzo tłoczno na plaży.

To ciekawa miejscowość z przepięknym pałacem górującym nad miastem. Sam pałac i muzeum, które się w nim znajduje, jest przepiękny. Jednak odradzam przyjazd do Trakoscanu w weekend. Jest tu wtedy bardzo tłoczno i głośno. W pobliżu jest wiele restauracji i sklepów z pamiątkami. Dość trudno o miejsce parkingowe. Warto również zajrzeć do pobliskiej kapliczki.

Duży ruch turystów w weekendy.

Valras to cuuuudne i przepiękne plaże oraz turkusowe morze. Raczej nie można się tu nudzić. Dzień można spędzać na plaży, na której wiecznie się coś dzieje, natomiast wieczorami można przebywać w co i rusz w innej, przemiłej knajpce z uroczym klimatem. Zachęcam do zabrania ze sobą rowerów - my tak zrobiliśmy i w ten sposób zwiedziliśmy całą okolicę. Mieliśmy super spędzony urlop!

Byliśmy w tym resorcie w ubiegłym roku całą rodziną. Nikt z nas się tam nie nudził. Trasy narciarskie są świetnie przygotowane (jest całe mnóstwo szkółek narciarskich i wypożyczalni sprzętu). Dla snowbordzistów jest bardzo fajny snow park. Dzieciaki z kolei korzystały z zimowych parków, z których nie chciały wychodzić. Do tego wszystkiego w pobliżu jest tor saneczkowy i lodowisko, które jest darmowe. W pobliżu jest dużo knajpek z lokalnymi przysmakami.